CityHost.UA
Pomoc i wsparcie

Główne powody, dla których nie warto korzystać z darmowego hostingu stron internetowych

 7043
24.03.2020
article

Myśl o darmowym hostingu strony w internecie jest kusząca. Na szczęście jest wiele ofert. Ale jeśli to działa, to po co korzystać z płatnych rozwiązań?

Okazuje się, że darmowy hosting to zło? Tak. To najprostszy konstruktor stron internetowych z poważnymi ograniczeniami. Oczywiście, są one ukryte i nie widać ich od razu.

Darmowy hosting ma wiele wad, a poniżej omówimy najważniejsze. Nie każdy serwis ma wymienione ograniczenia, ale z niektórymi na pewno trzeba będzie się zmierzyć.

1. Niska prędkość ładowania strony

Dostawcy umieszczają ogromną liczbę zasobów internetowych na jednym serwerze, przez co jest on ciągle przeciążony. W rezultacie prędkość otwierania stron będzie niska.

Ludzie nie lubią długo czekać i jeśli strona nie załaduje się w ciągu kilku sekund, opuszczą ją. A to źle wpłynie na czynniki behawioralne i na promocję w ogóle.

2. Nieestetyczny adres URL

Wybierając darmowy hosting, trzeba pogodzić się z nieprofesjonalnym adresem strony. Zwykle wygląda to tak: cafepizza.freewebsite.ua. Z adresu URL widać, że korzystasz z darmowego serwisu FreeWebSite. A do biznesu, który nie może sobie pozwolić na zakup hostingu strony, użytkownicy podchodzą sceptycznie.

Tak, można usunąć ten prefiks z adresu URL – prawda, że trzeba będzie zapłacić. Ale to już będzie płatny hosting, a nie darmowy.

3. Okres próbny z haczykiem

Niektórzy dostawcy darmowych stron wcale nimi nie są. Oferują płatne taryfy – od budżetowych po premium. A jako darmowe rozwiązanie dają do dyspozycji okrojoną wersję taniego rozwiązania.

Po zakończeniu okresu próbnego przyjdzie wiadomość z prośbą o wpłatę środków na dalsze korzystanie z hostingu. A kwota może być znacznie wyższa niż przy zakupie płatnej taryfy u normalnego hostera.

4. Ukryte koszty

Dostawcy darmowego serwisu również chcą zarabiać. W tym celu stosują sztuczki: hosting jest darmowy, ale pobierają opłatę za dodatkowe usługi:

  • Dostęp FTP;
  • pocztę elektroniczną;
  • przeniesienie/konfigurację strony itp.

Ceny są często astronomiczne.

Przy zakupie płatnego hostingu większość tych usług jest wliczona w taryfę. A przeniesienie strony lub jej konfiguracja mogą być wykonywane całkowicie za darmo.

5. Brak dostępu do danych zasobów internetowych

Na początku nowicjusze często wybierają darmowy hosting stron. Ale potem zaczynają myśleć o wyborze normalnego płatnego rozwiązania. I tutaj może się okazać, że dostawca nie ma narzędzi do szybkiego przeniesienia strony. Trzeba będzie wybierać: albo płacić specjalistom za przeprowadzkę, albo na zawsze stracić dane poprzedniego zasobu internetowego i stworzyć nowy.

6. Natrętna reklama

Wielu dostawców darmowego hostingu zarabia na reklamach. To standardowy trik. Otrzymujesz stronę, a oni wyświetlają na niej reklamy. A często banery są po prostu okropne: migają, rozpraszają i wyglądają zbyt jaskrawo.

I najgorsze – nie można zarządzać reklamą. Można ją usunąć tylko płacąc, ale wtedy sens darmowego rozwiązania znika.

7. Niespodziewane zamknięcie strony

W każdej chwili zamieszczona na darmowym hostingu strona może przestać działać. Dostawca ma pełne prawo to zrobić, i to bez uprzedzenia właściciela. Ten niuans jest zapisany w warunkach użytkowania – ale kto je czyta? Dlatego w pewnym momencie może się okazać, że stracisz zarówno stronę, jak i cały umieszczony na niej kontent.

8. Niespodziewane zamknięcie dostawcy

Sam dostawca również może w każdej chwili zaprzestać działalności. Usługa jest świadczona za darmo, i nie jest nikomu nic winien. A kiedy dostawca wyłączy serwery – stracisz stronę, znany domen i cały kontent.

9. Prawdopodobieństwo wycieku danych osobowych

Dostawcy darmowych hostingu zarabiają na sprzedaży danych osobowych osobom trzecim. Nie dziw się, jeśli informacje o zasobie internetowym, e-mail i numery telefonów trafią w obce ręce.

Zwykle jest to zapisane w zasadach serwisu. Ale znowu: kto je czyta?

10. Zapomnij o Wordpressie

Do prawidłowego działania Wordpress potrzebuje wielu zasobów. Ale darmowi klienci dostawcy nie są gotowi tyle przydzielić. I nawet jeśli uda się znaleźć serwis, gdzie dozwolona jest instalacja Wordpress – to i tak normalne działanie strony nie jest gwarantowane. Jedyną rzeczą, którą na pewno otrzymasz – to mnóstwo błędów i problemów.

Przeczytaj także: Czym jest serwer VPS.

11. Rozprzestrzenianie złośliwego oprogramowania

Darmowe strony często są źródłem rozprzestrzeniania wirusów i złośliwego oprogramowania. Czasami przyczyną jest słabe bezpieczeństwo. A czasami dzieje się to dla zysku. Ale w każdym przypadku obecność wirusów szkodzi reputacji zasobu internetowego i negatywnie wpływa na wyniki promocji.

12. Wysokie ryzyko stania się częścią farmy linków

Często darmowi dostawcy bawią się w tworzenie farm linków. To standardowa sprawa. Linki są sprzedawane spamerom, oszustom online, stronom hazardowym. Następnie dostawcy wycofują się, udają, że zamknęli działalność. A po pewnym czasie pojawiają się ponownie – i kontynuują zarabianie podobnymi metodami.

13. Ograniczenie ruchu

Ruch – to informacje przechodzące od serwera do przeglądarki. Kosztuje pieniądze, i to niemałe. Dlatego darmowi dostawcy często ograniczają zasoby ruchu swoim klientom.

14. Niedostateczna przestrzeń dyskowa

Ponieważ na jednym serwerze umieszczane są setki zasobów internetowych, każdemu przydzielane jest minimum miejsca na dysku. A gdy limit zostanie osiągnięty – trzeba będzie dopłacić lub jakoś wybrnąć z tej sytuacji.

15. Minimalna ochrona przed włamaniami

Bezpieczeństwu poświęca się minimalną uwagę. Dlatego włamanie na stronę na darmowym hostingu to błahostka. I nie ma pewności, że uda się ją odzyskać (z powodu ograniczonego dostępu do ważnych plików).

16. Ograniczona liczba stron

Darmowe strony mają ograniczenie co do liczby stron. Trzeba będzie albo ograniczyć apetyt, albo kupić płatną taryfę.

17. Biedny design

Nie będzie można używać własnego designu. Załadowanie znalezionej w internecie tematyki też nie będzie możliwe. A zestaw gotowych szablonów jest tutaj skromny, a wyglądają one prymitywnie.

18. Brak wsparcia technicznego

Jeśli pojawią się problemy z działaniem strony – nie oczekuj pomocy. Usługi wsparcia u darmowych dostawców nie ma.

Maksimum, na co można liczyć – to dokumentacja. Ale wszelkie problemy trzeba będzie rozwiązywać samodzielnie.

19. Brak możliwości dodawania reklam

Dostawcy umieszczają reklamy na stronach klientów, ale użytkownikom nie pozwalają tego robić. Dlatego nie uda się zarobić na własnym zasobie internetowym dzięki reklamom lub linkom partnerskim.

Przeczytaj także: Sposoby wzmocnienia sygnałów społecznych.

20. Brak kopii zapasowej

Darmowi dostawcy nie wykonują kopii zapasowych danych. Jeśli nastąpi awaria – nie będzie możliwości przywrócenia strony. Chyba że użytkownik sam wcześniej wykona kopię zapasową.

21. Brak danych statystycznych i analitycznych

Każdy normalny hoster ma funkcjonalność do śledzenia statystyk. Można również podłączyć zewnętrzne serwisy – Google Analytics lub Yandex.Metrica.

Darmowi dostawcy nie oferują takich narzędzi. A nawet zabraniają podłączania innych serwisów do analizy. Dlatego nie będzie użytecznych danych statystycznych dotyczących strony.

22. Brak optymalizacji pod urządzenia mobilne

Responsywny design to must-have dla każdej strony. Ale darmowe zasoby internetowe go nie mają. I nie ma możliwości dostosowania szablonu, przez co duży procent użytkowników, którzy wchodzą z telefonów i tabletów, zostanie bezpowrotnie utracony.

23. Zakaz tworzenia e-maili

Nie będzie można stworzyć e-maila na własnej domenie – darmowi hosterzy nie dają takiej możliwości. Trzeba będzie korzystać z Gmaila lub innych analogów, co dla poważnych firm wygląda głupio. O przesyłaniu wiadomości na inne e-maile też zapomnij.

Dodatkowo na darmowym zasobie internetowym nie będzie można stworzyć normalnego formularza kontaktowego. Chyba że użyć wbudowanego, który nie jest edytowalny i często ma zbędne pola.

24. Problemy z przesyłaniem plików

Normalni hosterzy dają możliwość przesyłania plików na różne sposoby – przez:

  • FTP;
  • SSH;
  • panel sterowania;
  • panel administracyjny CMS.

Darmowe serwisy mają tylko jedną opcję – przez interfejs webowy w przeglądarce.

25. Problemy z ustawieniem przekierowań

Nie będzie można ustawić przekierowań na darmowej stronie. Dostawcy nie dają takiej możliwości.

Podsumowanie

Jak widać, darmowe hostingi mają wiele wad. I to nie jest pełna lista. Przy umieszczaniu strony na takich platformach przygotuj się na poważne ograniczenia na wszystkich frontach. I dodatkowo na to, że będą cię ciągle prosić o pieniądze za różne dodatkowe usługi. A jeśli zapłacisz, to to już będzie płatna strona.

Dlatego lepiej od razu wziąć płatną taryfę u normalnych hosterów. U nich można wybrać optymalną przestrzeń dyskową, atrakcyjny design (załadować temat lub stworzyć swój), dedykowany serwer itp. Ich usługi nie są aż tak drogie – a przy pierwszym zamówieniu takie serwisy często oferują ogromne zniżki (od 20 do 50%).


Podobał Ci się artykuł? Powiedz o nim znajomym: