CityHost.UA
Pomoc i wsparcie

Co to jest domaining i cyber squatting

 8752
23.10.2021
article

Większość adresów domenowych w internecie — jest płatna. Mają różne ceny: są i całkiem tanie, do 100 hrywien za rok użytkowania, są też droższe. Średnią domenę można kupić za 300-500 hrywien, co zazwyczaj robią właściciele stron. 

Istnieją także domeny premium, które kosztują znacznie więcej i są określane przez właścicieli strefy domenowej. Taki adres może kosztować kilka tysięcy dolarów, ponieważ jest atrakcyjny swoją zwięzłością i brzmieniem. Użytkownikom łatwo go zapamiętać, a marketerom wygodnie promować stronę, używając ładnej nazwy.

Czasami w sieci można przeczytać, że domena premium — to każda droga domena. Ale do tej kategorii należą tylko te, którym wartość nadał sam właściciel strefy domenowej. To zakup adresu na rynku pierwotnym, u rejestratora. 

Kiedy już zarejestrowana domena jest odsprzedawana innemu właścicielowi — to rynek wtórny. Jest on pełen różnych mechanizmów podnoszenia cen na domeny, i nie wszystkie z nich są legalne. 

Wprowadzając w wyszukiwarkę niektóre atrakcyjne adresy, czasami można odkryć nie stronę, a ogłoszenie o sprzedaży. Ktoś handluje adresami znanych marek, kupionymi w innych strefach (w nadziei, że odkupi je sama firma), inni po prostu rezerwują wygodne dla biznesu słowa typu sale, market, clothes, shop, product i tak dalej.

Na przykład, nie wszystkie adresy Wikipedii należą do samego zasobu — ktoś sprzedaje jedną z domen za 800 dolarów. Przy okazji, wikipedia.tech sprzedaje się już za 4399 dol. 

 

 

Ceny na domeny są podnoszone "ręcznie". W tym przypadku wartość określa nie rejestrator, a spekulanci, którzy często nabywają te adresy po zupełnie normalnej cenie. 

 

 

Ile mogą kosztować odsprzedawane domeny? 

Firmy są gotowe płacić niewyobrażalne pieniądze za ładne domeny, a czasami te kwoty budzą szczere zdziwienie. 

Ile? Osądźcie sami: domena voice.com kosztowała właścicieli 30 mln dolarów, sex.com odkupił Playboy za 14,5 mln dolarów, a internet.com kosztował 18 mln dolarów.

Najdroższa domena, zarejestrowana w sieci — lasvegas.com, która została sprzedana za 90 mln dolarów. 

Tak "zwykle" wygląda strona, która znajduje się na " złotej" domenie — nigdy byś nie zgadł, ile kosztował właścicieli adres. 

A teraz porozmawiajmy o tym, jak działa rynek wtórny sprzedaży adresów. W sieci krążą dwa główne sposoby zarabiania na domenach: cyber-squatting i domenowanie.

Domenowanie

Domenowanie (lub inwestowanie w domeny) — to zakup dźwięcznych nazw domen i odsprzedaż ich zainteresowanym firmom. Mogą to być branżowe nazwy lub frazy, które można wykorzystać w biznesie (nails.best, town.info). Czasami w momencie zakupu już kosztują sporo, więc inwestor ryzykuje swoimi środkami, próbując przewidzieć, jak sprzedać domenę drożej i co będzie popularne na rynku. 

Domenarze kupują wiele różnych adresów, a do odsprzedaży tworzą strony z witrynami, zamawiają reklamę, zajmują się promocją swojego towaru. Domeny sprzedawane są na aukcjach i mogą przynieść bardzo dobry zysk. 

Ile uda się zarobić na domenie — nigdy nie można zgadnąć. To jak handel dziełami sztuki — aby sprzedać towar drożej, trzeba umieć właściwie wzbudzić zainteresowanie nim. 

Oczywiście, kupującym taka działalność nie przynosi szczególnej radości — mogliby zarejestrować tę samą domenę znacznie taniej, gdyby nie zdążyli jej przechwycić domenarze. Ale ta metoda jest uważana za legalną, ponieważ nie narusza przepisów prawnych.

Jedną z ważnych różnic w porównaniu do cyber-squattingu — domenarze kupują adresy, w których nie zawierają się nazwy już zarejestrowanych marek. A drugą różnicą — metody, którymi posługują się cyber-squotterzy do sprzedaży domen. O nich porozmawiamy poniżej.

Cyber-squatting

Cyber-squatting — to rejestracja nazw domen, zawierających nazwy już istniejących firm lub bliskie brzmieniu do nich. 

Co robią cyber-squotterzy?

  • Kupują nazwy domen z nazwami marek w innych strefach domenowych. Jeśli strona ma adres daewoo.com, to kupuje się daewoo.biz lub adres z dowolnym innym rozszerzeniem po kropce.
  • Wybierają stronę i kupują domenę z podobnym zestawieniem liter — na przykład, oryginalna strona bag.com, a kupuje się beg.com. 
  • Znajdują w rejestrze marek nowe firmy i wykupują adresy, które są dźwięczne z ich nazwami, zanim zdążą je zarejestrować właściciele. Firma zazwyczaj zmuszona jest odkupić adresy za wyższą cenę.
  • Kupują domeny, które nie mogły lub zapomniały przedłużyć ich właściciele. Takie perypetie mogą być związane z trudnościami finansowymi, sprawami sądowymi i innymi problemami. Kiedy firma wraca na właściwą drogę i próbuje przywrócić swoją stronę, domena może być już kupiona przez cyber-squotterów. 

Co potem dzieje się z tymi adresami? Istnieje szereg sposobów, które wykorzystują cyber-squotterzy do zarabiania pieniędzy. 

  1. Bezpośrednia oferta właścicielom TM odkupu adresu. 
  2. Szantaż kierownictwa firm w celu sprzedaży adresów drożej, groźby umieszczania negatywnych treści na domenach z nazwą TM w celu podważenia wizerunku. 
  3. Sprzedaż podrabianych towarów z klonowanej strony, umieszczonej na domenie lub dokonywanie oszukańczych operacji. 

Większość metod cyber-squattingu przynosi szkody właścicielom TM i kupującym, dlatego warto znać sposoby ochrony przed działaniami oszustów. 

Cyber-squatting: jak walczyć

Z cyber-squattingiem można walczyć nie tylko po fakcie wykrycia kradzieży domeny, ale także metodami prewencyjnymi. Co robić, aby zachować reputację swojego biznesu i nie pozwolić na przywłaszczenie nazwy domeny?

Pozwy i składanie skarg

Po pierwsze, należy wiedzieć, że zgodnie z prawodawstwem marka towarowa ma pierwszeństwo przed nazwą domeny. Właściciel TM ma prawo do adresu, dlatego może go odzyskać od cyber-squottera. 

Większość takich sporów rozstrzyga się w sądach na korzyść właściciela TM, można również zwrócić się do Urzędu Antymonopolowego. 

Jednak istnieją pewne trudności, które utrudniają wymiar sprawiedliwości. Na przykład, cyber-squotterzy często podają przy rejestracji fikcyjne dane osobowe. Ponieważ pozew można złożyć tylko przeciwko rzeczywistej osobie, staje się to problemem. 

Istnieje jeszcze jeden sposób obrony swoich praw — procedura UA-DRP. To pozasądowa praktyka rozwiązywania sporów domenowych, która odbywa się w Centrum Arbitrażu i Mediacji WIPO. Ta praktyka dotyczy ogólnych międzynarodowych stref domenowych, a na Ukrainie rozciąga się na takie strefy:

  • ua 
  • com.ua
  • kyiv.ua 
  • kiev.ua
  • ivano-frankivsk.ua
  • if.ua
  • poltava.ua
  • pl.ua
  • uzhgorod.ua
  • uz.ua  

Niedawno Ukraina nie była na liście krajów, które mogą składać skargi w procedurze UDRP, ale od 2019 roku ta możliwość jest dostępna także dla nas.

Dla strefy domenowej .ua opracowano specjalną procedurę, zgodnie z którą rejestracja domen w tej strefie jest dostępna tylko dla właścicieli tej samej marki towarowej. Podczas składania wniosku o rejestrację domeny ua należy podać numer TM i wskazać dane jej właściciela. Dzięki temu domeny z rozszerzeniem .ua są chronione przed cyber-squotterami. 

 

Odkupowanie wszystkich możliwych domen samodzielnie (obronny cyber-squatting)

Tak często robią duże zasoby internetowe.  

Jeśli sprawdzisz domeny z nazwą sieci społecznościowej Facebook w adresie, zobaczysz, że są wykupione praktycznie we wszystkich głównych strefach domenowych. Część z nich przekierowuje użytkowników na główny adres facebook.com, inna część nie zawiera żadnej treści. 

Wszystkie pokrewne adresy wykupują same firmy, aby oszuści nie mogli stworzyć kopii strony i aby przy wpisywaniu nazwy z błędem użytkownik trafił na główną stronę, a nie na fałszywą stronę. 

Spójrzmy na dobrze znany YouTube.com. Wszystkie adresy również są wykupione, ale spróbuj wejść na: youtube.site, youtube.club, youtube.tech, youtube.space, youtube.review i inne. Tam jest pusto. Jak było naprawdę, można się dowiedzieć tylko od YouTube, ale prawdopodobnie sam serwis wideo wykupił te domeny, aby uchronić się przed tworzeniem duplikatów zasobu. 

Ta metoda ochrony nie jest tania, ale przedsiębiorca dokładnie wie, do kogo należą wszystkie te domeny i jest spokojny o ich nietykalność.

Następnego dnia po zakupie domeny w Cityhost.ua klient otrzymuje e-mail z propozycją zarejestrowania domen w innych, wolnych strefach. 

Osoba postronna nie może po prostu dowiedzieć się, kto zarejestrował adres. W każdej domenie znajdują się dane o właścicielu, ale w większości przypadków te informacje są ukryte. Rejestrator ma obowiązek chronić dane osobowe klienta, dlatego nawet przy posiadaniu dokumentów na TM rejestrator nie udzieli informacji o osobie, która wykupiła domenę. Uzyskać dane można, na przykład, przez sąd lub policję w przypadku prowadzenia postępowania karnego.

Domenowanie i cyber-squatting różnią się metodami. Cyber-squatting — to bezpośrednie naruszenie przepisów prawnych, a domenowanie odnosi się raczej do sposobów inwestowania. Ale najlepszym sposobem dla właścicieli stron — jest szukać adresów na rynku pierwotnym, co będzie znacznie tańsze. 

Zalecamy zawsze brać domeny tylko od akredytowanych rejestratorów, a jeśli twoje prawa są naruszane — nie wahaj się zwrócić do sądu lub instytucji arbitrażowych. 


Podobał Ci się artykuł? Powiedz o nim znajomym: